Ponownie w obozie dla uchodzców

Kilka tygodni temu znów odwiedziliśmy obóz dla uchodźców. Tym razem mieliśmy z sobą dużo więcej rzeczy. Po przedostatniej wizycie, wiele osób zdecydowało się, by w jakiś sposób wesprzeć mieszkających tam ludzi. Za zebrane pieniądze i przekazane nam paczki, mogliśmy zakupić 23 Biblie w kilku lokalnych językach; obdarować ubraniami ponad 150 dzieci, przekazać prawie 200 paczek żywnościowych i kupić 20 kocy dla najbiedniejszych rodzin. Oprócz tego przeprowadziliśmy zajęcia dla dzieci. Gry, zabawy, rysowanie i lekcja Biblijna sprawiły im wiele radości.

Nie ukrywam, że jedną z największych atrakcji byłam ja sama. 🙂  Uczucie to jest czasami naprawdę dziwne. Czasami mam wrażenie, że mogę usiąść i nic nie robić, a dzieci i tak będą szczęśliwe. W obozie wszyscy byli ciekawi mojej skóry. Gdy stałam bądź siedziałam w bezruchu, dzieciaki podchodziły po cichutku i delikatnie mnie dotykały szepcząc coś miedzy sobą. Gdy wykonałam jakiś gest, bądź poruszyłam się chodź odrobinę, natychmiast uciekały.

Najnowsze Komentarze
  1. kaja |
  2. Cioteczka i Kasia. |
  3. Kaja |
  4. Zbigniew Fota |

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *