Są takie wieczory, gdy pomimo zmęczenia nachodzą mnie naukowe pytania. Dzisiaj owo pytanie brzmiało: czy można zagiąć czasoprzestrzeń? Odpowiedź nadeszła natychmiast: oczywiście, że można! Dzisiaj zagięłam ją i to nie raz. Dzień rozpoczął się niewinnie. Ola wstała o siódmej rano. Kątem oka zobaczyłam, że trafia w ręce kochającego taty.