Zakazana pomoc

„Więzienie pod zarzutem usiłowania zabójstwa dla każdego, kto rozdaje darmową żywność w czasie kwarantanny.” Prawo to wydane przez prezydenta Ugandy kilka tygodni temu jest jedną z najbardziej niezrozumiałych dla nas rzeczy. Niestety, nie tylko brzmi ono absurdalnie, ale również stawia w niebezpieczeństwie każdego, kto chciałby pomóc potrzebującym. Kilka dni temu spędziliśmy z mężem oraz naszymi pracownikami kilka godzin na rozmowie, co zrobić… Wycofać się? To nie wchodzi w grę. Oddać wszystkie dary w ręce rządu, co jest jedynym dozwolonym rozwiązaniem? To również nie będzie dobre. W ten sposób pozbawilibyśmy się kontroli nad tym, kto dostanie paczkę a większość z pakunków mogłaby nigdy nie dotrzeć do potrzebujących. Po jakimś czasie udało się nam opracować strategię. W mieście będzie to prostsze, na wsiach niestety obarczone sporym ryzykiem. Mam nadzieję, że rozumiecie – ze względów bezpieczeństwa nie chcę pisać o tym jaki mamy plan. Możecie się za nas modlić. Wierzymy,że nasze życie jest w Bożym ręku i w to,że On ma nad wszystkim kontrolę.

Dzięki Waszej ofiarności wysłaliśmy już do Ugandy pierwszą transzę pieniędzy. Będziemy mogli wesprzeć 200 rodzin! Każda z nich dostanie paczkę, która będzie wystarczająca by przygotować skromny obiad i śniadanie dla 4 osobowej rodziny na 10 dni. Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa. Naprawdę Wam dziękuję. Niestety dociera do mnie każdego dnia coraz więcej smutnych historii. Wielu ludzi znalazło się w tak dramatycznej sytuacji, że trudno o tym pisać na spokojnie. Wyobraźcie sobie kobietę w ciąży, która z powodu kwarantanny utknęła w Kyenjojo sama bez środków do życia… Nie ma co jeść i nie może wrócić na wieś do rodziny. Wyobraźcie sobie rodziców- mamę która pracowała w pubie i tatę który jest drwalem. Mają 2 dzieci i od 2 tygodni żadne z nich nie może pracować. Nie posiadają żadnych oszczędności i nie mają nikogo kto mógłby im pomóc. W domu skończyły się właśnie zapasy. Nie muszę chyba więcej pisać. Takich historii są tysiące. Rodzin, które potrzebują pomocy jest dużo dużo więcej…

Potrzebujemy Waszego finansowego wsparcia. My robimy wszystko co w naszej mocy. Za kilka dni mój mąż oraz kilku pracowników będą narażać swoje życie i zdrowie by dotrzeć do najbardziej potrzebujących. Niech każde z nas stanie się częścią jednej wielkiej machiny, która ocali setki rodzin przed Epidemią Głodu 2020.

Darowizny można wpłacać na poniższe konto:

FUNDACJA EKA AFRICA
ul Górników 10/4
59-100 Polkowice
14 1020 5402 0000 0102 0422 6437
TYTUŁ: Epidemia głodu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *