Kłopotów kilka

Przepraszam za tak długą ciszę. Życie w Afryce jest pełne przeróżnych niespodzianek. Czasami milszych, czasami mniej przyjemnych. Około miesiąc temu straciłam swój tablet. Został zniszczony w niewyjaśnionych do końca okolicznościach. Straciłam wszystkie zdjęcia, informacje dotyczące projektów oraz- kontakt ze światem. Na szczęście czas mojej „niedoli” się skończył i znów mogę pisać. Przez ten czas uzbierał się kilka spraw. Byliśmy ponownie w obozie uchodźców, wiemy też na co dokładnie choruje Kaleb, przeprowadziliśmy kilka konferencji i zaczął się sezon na białe mrówki… Przez następnych kilka dni postaram się wszystko dokładnie opisać.

Najnowsze Komentarze
  1. Justyna |
  2. Cioteczka i Kasia. |

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *